Ale się cieszę! Okazało się, że moje ulubione serum do twarzy Róża i malina Ministerstwa Dobrego Mydła znów zostało nagrodzone  – tym razem przez miesięcznik Uroda Życia. Nagrody i uznanie dla polskich kosmetyków naturalnych zawsze mnie cieszą, a Ministerstwo Dobrego Mydła to jedna z tych marek, które cenię w tej kategorii najbardziej. Oprócz serum uwielbiam też skwalan i hydrolaty. Jeśli jeszcze ich nie znacie, spróbujcie! Polecam!
Cud malinę  – jak pieszczotliwie nazywam złoty olejek w cudnej białej i szklanej (!) buteleczce –  mam zawsze pod ręką. Towarzyszy moim wieczornym rytuałom – masaż twarzy, masaż dłoni, książeczka i do łóżeczka. Uwielbiam serum za niezwykły zapach, trochę landrynkowy, który kojarzy mi się z dzieciństwem. W składzie roślinna lanolina, kompleks witamin i koenzym Q10. Samo dobro dla skóry, również dojrzałej.
Po nocy spędzonej w objęciach róży i maliny naprawdę budzę się promienna. I to nie tylko na twarzy.